• Wyprzedaż!
Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota
search
  • Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota

Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota

39,99 zł
Brutto

To nie były incydenty ale proceder, który, niemal na masową skalę, trwał przez lata. Na terenie byłych obozów zagłady w Sobiborze i Bełżcu, w mogiłach setek tysięcy ofiar mieszkańcy pobliskich wsi i przyjezdni prowadzili wykopki w poszukiwaniu „żydowskiego złota”. “Na Icki” chodzili ojcowie i synowie, sąsiedzi, mężczyźni, kobiety i dzieci. 

Ilość

  BEZPIECZEŃSTWO

Jesteście bezpieczni - połączenie jest szyfrowane

  DOSTAWA

Odbiór we Wrzeniu Świata (Gałczyńskiego 7), wysyłka InPost lub wymyślamy indywidualny sposób.

  ZWROTY

Można zwrócić nieuszkodzony produkt - szczegóły w regulaminie

To nie były incydenty ale proceder, który, niemal na masową skalę, trwał przez lata. Na terenie byłych obozów zagłady w Sobiborze i Bełżcu, w mogiłach setek tysięcy ofiar mieszkańcy pobliskich wsi i przyjezdni prowadzili wykopki w poszukiwaniu „żydowskiego złota”. “Na Icki” chodzili ojcowie i synowie, sąsiedzi, mężczyźni, kobiety i dzieci. Prochy zmieszane z ziemią przepłukiwali w rzece lub specjalnie wykopanych dołach, tzw. płuczkach. Paweł Piotr Reszka, laureat Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego, w swojej nowej książce zbiera głosy układające się w przerażającą opowieść o zobojętnieniu, które pozwala traktować masowe mogiły jak złotonośne pola. Nie osądza jednak, lecz szuka odpowiedzi na pytania: jak to możliwe, że po Zagładzie mogła przyjść „gorączka złota”, co kierowało kopaczami i co dzisiaj myślą o tym ich potomkowie.

 

Ona: – Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę. 
A pan myśli, że to był grzech, rąbać te ciała, szukać tam grosza jakiegoś? 
Ja: – To ludzie byli. 
Ona: – Ale nieżywe.

“Mi to obojętne. To nie ja zrobiłem” mówi syn jednego z tych, którzy naruszali ziemię w poszukiwaniu złota Żydów. Reporter szuka kogoś, kogokolwiek, kto powiedziałby dzisiaj: “To było zło”. I może jeszcze: “Nie powinniśmy”. Im dalej w lekturze, tym wyraźniej widać, że to reporter i jego upominanie się o szacunek dla zmarłych jest jasnym promieniem owej mrocznej opowieści.
A naszym obowiązkiem – towarzyszenie mu w tej samotnej podróży.

Magdalena Kicińska

1

Opis

AUTOR
Reszka Paweł Piotr
WYDAWNICTWO
AGORA