Było piekło, teraz bedzie niebo
39,00 zł
Brutto
Co to jest słuch reporterski?
Ja wyobrażam to sobie w ten sposób – jest to zdolność do wyjścia z własnej skóry, do utożsamienia się z rozmówcami i do wtopienia w ich sytuację. Zdolność do tego, by przy tym utożsamieniu zachować instynkt samozachowawczy – nie dać się nikomu oszukać. A na koniec zdolność wrócenia do siebie i przekazania innym tego, co się poznało, kiedy się żyło tym
innym życiem.
Reportaże Ireny Morawskiej zaświadczają o tym, że ma ona słuch absolutny. Rzadko się zdarza, by reportaż tak wyraźnie przenosił nas w świat opisywany. Reporter o słuchu absolutnym dzieli się nim z nami. Czytelnicy jego tekstów, przynajmniej przez jakiś czas, lepiej słyszą i widzą.
Ze wstępu Małgorzaty Szejnert
BEZPIECZEŃSTWO
Jesteście bezpieczni - połączenie jest szyfrowane
DOSTAWA
Odbiór we Wrzeniu Świata (Gałczyńskiego 7), wysyłka InPost lub wymyślamy indywidualny sposób.
ZWROTY
Można zwrócić nieuszkodzony produkt - szczegóły w regulaminie
Co to jest słuch reporterski?
Ja wyobrażam to sobie w ten sposób – jest to zdolność do wyjścia z własnej skóry, do utożsamienia się z rozmówcami i do wtopienia w ich sytuację. Zdolność do tego, by przy tym utożsamieniu zachować instynkt samozachowawczy – nie dać się nikomu oszukać. A na koniec zdolność wrócenia do siebie i przekazania innym tego, co się poznało, kiedy się żyło tym
innym życiem.
Reportaże Ireny Morawskiej zaświadczają o tym, że ma ona słuch absolutny. Rzadko się zdarza, by reportaż tak wyraźnie przenosił nas w świat opisywany. Reporter o słuchu absolutnym dzieli się nim z nami. Czytelnicy jego tekstów, przynajmniej przez jakiś czas, lepiej słyszą i widzą.
Ze wstępu Małgorzaty Szejnert
1
Opis
- AUTOR
- IRENA MORAWSKA
- WYDAWNICTWO
- DOWODY
- SERIA
- FAKTYCZNY DOM KULTURY
- OKŁADKA
- MIĘKKA
16 innych produktów w tej samej kategorii:
Klienci którzy zakupili ten produkt kupili również:
Co to jest słuch reporterski?
Ja wyobrażam to sobie w ten sposób – jest to zdolność do wyjścia z własnej skóry, do utożsamienia się z rozmówcami i do wtopienia w ich sytuację. Zdolność do tego, by przy tym utożsamieniu zachować instynkt samozachowawczy – nie dać się nikomu oszukać. A na koniec zdolność wrócenia do siebie i przekazania innym tego, co się poznało, kiedy się żyło tym
innym życiem.
Reportaże Ireny Morawskiej zaświadczają o tym, że ma ona słuch absolutny. Rzadko się zdarza, by reportaż tak wyraźnie przenosił nas w świat opisywany. Reporter o słuchu absolutnym dzieli się nim z nami. Czytelnicy jego tekstów, przynajmniej przez jakiś czas, lepiej słyszą i widzą.
Ze wstępu Małgorzaty Szejnert